FORMENTERA - ostatni śródziemnomorski raj.
- kasiawitosa
- 7 sie 2014
- 5 minut(y) czytania

Lazurowa morska woda raz po raz muskająca językami spokojnych fal niemal białą plażę, wyrzucone na brzeg suche posejdonie, które do tej pory zdobiły mieliznę szafirowymi barwami, a skruszone będą kontynuowały swój żywot jako ziarna piasku, srebrne ławice ryb wyskakujące ponad taflę wody, a wszystko to spowite ciszą i oblane złotymi promieniami słońca ...

brzmi jak sen o egzotycznej wyspie, a mało kto wie, że opis ten doskonale pasuje do jednej z wysp Morza Śródziemnego. Tutaj przyroda w niezwykły sposób harmonizuje z turystyką.

Lśniący diament w Archipelagu Pitiuzów.
Formentera jest jedną z wysp wchodzących w skład Archipelagu Pituzów, a ten zaś stanowi część składową Balearów. Tylko wąski przesmyk usiany maleńkimi wysepkami dzieli ją od jakże popularnej Ibizy. Wypływając z portu na Ibizie najpierw widzimy wspaniałą skałę z cytadelą, a zaraz potem liczne małe wysepki, które zwiastują bliskość Formentery. Jedną z tych wysepek jest Illa d’es Penjats – Wyspa Wisielców, niegdyś ostatni przystanek skazańców z Ibizy. Formentera rozciąga się na przestrzeni 82 km², jest długa na 20 km, a w najwęższym punkcie ma jedyne 2 km szerokości. Za czasów panowania Rzymian była ona ważnym ośrodkiem rolniczym i stąd też pochodzi jej nazwa. Słowo „frumentaria” oznacza spichlerz i to ono stanowiło bazę do powstania nazwy Formentera. Niezbyt szeroka oferta hotelowa czyni Formenterę niezwykle kameralną oazą spokoju. Jej niewielki obszar zachęca przyjezdnych do uprawiania turystyki rowerowej, a niezatłoczone plaże kuszą swoim urokiem amatorów słonecznych kąpieli. Ze względu na brak słodkiej wody wyspa wyróżnia się spośród innych wysp archipelagu specyficzną roślinnością.

Port la Savina
To tutaj przybijają promy przypływające na Formenterę i cumują śnieżnobiałe jachty. Z tego miejsca zwykle zaczyna się podróż po błękitno-białym raju.

W porcie la Savina można zarezerwować nocleg, skosztować lokalnych produktów, oraz skorzystać z usług oferowanych przez wypożyczalnie samochodów, skuterów lub rowerów. Na wyspie funkcjonuje także transport publiczny, a więc również w taki sposób można eksplorować jej malownicze zakątki. Nieco na południe od portu znajdują się saliny w których produkowana jest sól oraz dwa słone jeziora. To tutaj wieczorową porą można podziwiać różowe flamingi szukające pożywienia poruszając się z gracją tancerek baletowych na swoich smukłych nogach.

Sant Francesc de Formentera
Małe miasteczko będące stolicą i głównym ośrodkiem Formentery przyciąga uwagę swoją charakterystyczną niską zabudową i bielą budynków.



Tutaj koncentrują się główne usługi na wyspie. Plac Konstytucji jest centralnym punktem miasteczka. Znajduje się na nim ratusz i niewielkich rozmiarów skromny XVIII-wieczny kościółek-twierdza, który niegdyś służył jako schronienie dla miejscowej ludności przed inwazjami piratów i korsarzy.



Spacerując uliczkami odbiegającymi od głównego placu można zaopatrzyć się w ceramiczne rękodzieła i skosztować lokalnych przysmaków w eleganckich tawernach. Interesującym produktem dostępnym na wyspie jest sól w sprayu.



Niedaleko Sant Francesc de Formentera znajdują się Los Molinos sa Miranda – młyny wiatrowe, które urozmaicają smagany słońcem krajobraz wyspy. Nieco dalej w Sant Ferran można odpocząć w legendarnej restauracji La Fonda Pepe, będącej miejscem spotkań hipisów z lat 60-tych XX wieku.
Far de la Mola
U południowo-wschodnich wybrzeży Formentery, 192 m nad poziomem morza wznosi się biała latarnia morska. Usytuowana na samym brzegu stromego klifu, sprawia wrażenie, że niewielki podmuch wiatru bez problemu pchnie jej masywne cielsko w szemrzące objęcia morskich fal.

Wzniesiona na zlecenie królowej Isabel II przez inżyniera Emilio Pou, po raz pierwszy zapalona została 30 listopada 1961 roku i była pierwszą latarnią zbudowaną na wyspie. Tylko dwa razy nie została rozświetlona: podczas wojny amerykańsko-hiszpańskiej i hiszpańskiej wojny domowej. Morze widziane z klifu na którym wznosi się latarnia, mieniąc się różnymi odcieniami szafiru zapiera dech w piersiach.

Dodatkową atrakcję stanowią jaszczurki sargantany – gatunek endemiczny, a zarazem symbol Balearów, które właśnie na tej wyspie i w tym miejscu mają najpiękniejsze odcienie ubarwienia. Zwabione jedzeniem, całymi grupkami wybiegają z niewysokich krzaczków porastających teren dookoła latarni i łapczywie połykają krakersy i kawałki ciastek rzucane przez turystów.

Nieopodal latarni morskiej znajduje się niewielki zajazd z parkingiem oraz pomnik poświęcony Juliuszowi Verne, który to napisał powieść zatytułowaną „Hector Sarvadac – podróż wśród gwiazd i planet Układu Słonecznego”, a akcję tej powieści osadził na Formenterze. Miejscowi chwalą się nawet, że Verne przez jakiś czas mieszkał na wyspie. Będąc w tej części wyspy, warto udać się na punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na najwęższą jej część.

Rajskie plaże Formetery
Plaże Formentery przyciągają swoim pięknem oraz niewielką ilością plażowiczów. Są ulubionym miejscem wypoczynku Hiszpanów i Włochów. Platja de Migjorn i Platja des Pujols to jedne z najbardziej znanych plaż tej wyspy. W ich pobliżu można wynająć pokój z widokiem na błękitne wody Morza Śródziemnego i bezpośrednim zejściem na plażę.



Choć nie roi się tutaj od tłumu turystów, to warto wybrać się na pieszą wędrówkę wzdłuż brzegów Formentery i odkrywać po kolei jej najmniejsze i najbardziej kameralne plaże lśniące lazurem niczym diamenty w drogiej kolii. Najpiękniejszą plażą na wyspie jest Ses Illetes.

Nie bez powodu jest ona porównywana z rajskimi plażami na Karaibach. Tutaj naprawdę można odetchnąć egzotyką.



Widziany ze wzniesienia długi i wąski półwysep z białego piasku z każdej strony oblewany jest lazurową wodą, przez którą przebijają podwodne lasy posejdonii.

To one naturalnie oczyszczają wodę i nadają jej tę lazurową barwę i krystaliczną przejrzystość. W 1999 roku podwodna dżungla Formentery została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wzdłuż linii brzegowej z wody wyłaniają się niewielkie wysepki, które są oddzielone od lądu przejrzystą płycizną.

Nieco dalej cumują luksusowe jachty gwiazd.

Na tej plaży bardzo często można spotkać twarze znane do tej pory ze szklanego ekranu telewizora. Nawet poprzedni król Hiszpanii – Juan Carlos każdego roku spędzał tu swoje wakacje, jadając obiady w eleganckiej restauracji utworzonej w starej latarni morskiej.


Wędrując brzegiem morza zauważamy kłęby uschniętych posejdonii, które fale wyrzuciły na brzeg. Wysychają na wiór w promieniach słońca, a potem kruszą się, by dalej istnieć już jako białe ziarenka piasku.

Ze spokojnej tafli wody co jakiś czas wyskakują ławice srebrnych rybek. Piasek na styku morza z plażą ma bladoróżową barwę – to połamane siłą fal w drobne kawałeczki muszelki malują różanym pędzlem abstrakcyjne wzory.

Miejscami można zauważyć niewielkie wieżyczki ułożone z białych kamyków znalezionych na plaży.

Na końcu półwyspu znajduje się przesmyk, który oddziela Formenterę od maleńkiej wyspy Espalmador. Czasem woda jest tak płytka, że można do niej dotrzeć piechotą brodząc w kryształowej wodzie, a dotarłszy na miejsce zanurzyć się w naturalnym SPA i zażyć wspaniale działającej na skórę kąpieli błotnej. Wróciwszy na Ses Illetes warto wstąpić na niewielkie białe molo, usiąść na końcu i machając zwisającymi w dół nogami podziwiać jachty na horyzoncie oraz błękitną morską toń.

Woda o unikalnej przejrzystości zachwyca a jej wszechobecny turkus przywołuje obrazy znane z folderów prezentujących tropikalne wyspy. Biały piasek różowi się od muszelek, a wokół roztacza się zapach lasów piniowych. Formentera jest ostatnim śródziemnomorskim rajem, niezniszczonym przez ingerencję człowieka. Rajem, w którym dziewicza natura znajduje wspólny język z turystyką, a dziki krajobraz wydm i plaż trwa w nienaruszonym stanie.

Informacje praktyczne:
http://formentera.es/es
http://www.visitformentera.com/turismo-formentera/rutas-excursiones-formentera.php

Comments